czwartek, 12 września 2013

Najpierw masa, potem rzeźba

Zastanawiam się czy zdjęcia z ostatnich ciepłych dni będą mnie drażnić czy raczej miło się kojarzyć...
Te poniżej zostały zrobione całkiem spontanicznie przy okazji rodzinnej imprezy. 
Sukienka którą mam na sobie pochodzi z cudnego sklepu, który udało mi się jakiś czas temu przypadkowo znaleźć. Długo dojrzewałam do zrobienia w nim zakupów, ale gdy ogłoszono wyprzedaże nie wahałam się zbyt długo:)

Sukienka - Glam | Buty - Centro






czwartek, 5 września 2013

Kropki kreski

Wiem wiem, długo mnie nie było, ale postaram się nadrobić zaległości :)
Zdjęcia nie do końca pasujące do aury, którą możemy obserwować za oknem, ale nie ukrywam, że trochę przeleżały u mnie na dysku... No ale nie mogłabym się nie pochwalić kolejnym kawałkiem materiału, który zszyłam własnymi rencyma przy małej pomocy maszyny do szycia. I twierdzę, że zdjęcia i tak nie oddają uroku sukienki i dumy autorki.








czwartek, 30 maja 2013

Na żółto i na niebiesko

Dzisiaj prezentuję kolejny kawał materiału, który trafił pod moją maszynę. Zamysł był na dużą, szeroką i sztywną spódnicę i myślę, że całkiem się udało i to w rekordowe 2,5 godziny :)  







Spódnica - DIY | Sweter - Bershka | Torebka - Zara

sobota, 25 maja 2013

Pogoda do bani

Zdjęcia do dzisiejszego posta powstały dość spontanicznie. Z uwagi na fatalną pogodę fotografowane mialy być jedynie bańki puszczane w ramach zorganizowanej akcji na Starym Rynku, a nie ja. Jednakże, jak tylko dorwałam się do sprzętu do puszczania olbrzymiastych baniek, mój osobisty fotograf to wykorzystał. Wiem, że może nie do końca wszystko na tych zdjęciach widać, ale nie mogłam się powstrzymać :)

Spódnica - Sinsey | Sweter, torba - Zara | Kurtka - Stradivarius









poniedziałek, 20 maja 2013

Tiulowy recykling

Dzisiaj ciąg dalszy tiulowych wycinanek. Kokarda pochodzi z resztek materiału po tiulowej spódnicy, którą prezentowałam w poprzednim wpisie. Na ogół ląduje we włosach, ale zdarzyło mi się ją przysposobić również jako muszkę do koszuli:)
Co do spódnicy, to nie byłam w sklepie do końca do niej przekonana, ale skusiła mnie niska przecenowa cena, co już jest jakimś powodem do kupna. No i poza "ale była przeceniona" jest jeszcze  "przecież zawsze się może do czegoś przydać" :) 

Koszula - Solar | Spódnica - H&M | Buty - @