czwartek, 12 września 2013

Najpierw masa, potem rzeźba

Zastanawiam się czy zdjęcia z ostatnich ciepłych dni będą mnie drażnić czy raczej miło się kojarzyć...
Te poniżej zostały zrobione całkiem spontanicznie przy okazji rodzinnej imprezy. 
Sukienka którą mam na sobie pochodzi z cudnego sklepu, który udało mi się jakiś czas temu przypadkowo znaleźć. Długo dojrzewałam do zrobienia w nim zakupów, ale gdy ogłoszono wyprzedaże nie wahałam się zbyt długo:)

Sukienka - Glam | Buty - Centro






czwartek, 5 września 2013

Kropki kreski

Wiem wiem, długo mnie nie było, ale postaram się nadrobić zaległości :)
Zdjęcia nie do końca pasujące do aury, którą możemy obserwować za oknem, ale nie ukrywam, że trochę przeleżały u mnie na dysku... No ale nie mogłabym się nie pochwalić kolejnym kawałkiem materiału, który zszyłam własnymi rencyma przy małej pomocy maszyny do szycia. I twierdzę, że zdjęcia i tak nie oddają uroku sukienki i dumy autorki.